Uznając wagę i znaczenie wdrażania gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ), Polska Izba Opakowań podejmuje zadanie upowszechniania wiedzy w środowisku projektantów i użytkowników opakowań na temat tej nowej strategii gospodarczego rozwoju. Zgodnie z tytułem „Ruszamy w drogę ku GOZ” rozpoczynamy ten marsz od poświęcenia problematyce GOZ tegorocznego Kongresu Przemysłu Opakowań. Cel tego wydarzenia zawarty jest w jego przewodnim haśle, które brzmi: transformacja przemysłu opakowań w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym. Chodzi o inicjowanie i wspieranie oraz promowanie działalności projektantów i producentów opakowań na rzecz doskonalenia konstrukcji opakowań aby były „przyjazne” ekonomicznie opłacalnemu oddzielaniu (separacji) z odpadów opakowaniowych, cennych i przydatnych do powtórnego wykorzystania materiałów i surowców. A w szczególności nieodnawialnych, których zasoby nie są nieograniczone. Chodzi także o takie konstrukcje opakowań i wykorzystane w tych konstrukcjach materiały aby były łatwe w procesach recyklingu. W tym miejscu musimy poszukiwać odpowiedzi (i rozwiązań) m.in. na pytanie: jak projektować aby recyklingować? To ważne, bowiem plany Komisji Europejskiej zakładają 75% poziom recyklingu wszystkich odpadów opakowaniowych w 2030 r. Aktualnie wskaźnik ten dla Polski wynosi 68,5%. Głównym celem i genezą strategii (projektu) GOZ jest troska o zawracanie do obiegu gospodarczego zużytych surowców i materiałów oraz ograniczenie niewykorzystanych odpadów. Aktualnie z niepokojem obserwujemy rosnące hałdy odpadów (w tym opakowaniowych) na legalnych i nielegalnych wysypiskach, a także pływające w oceanach wyspy z odpadów opakowaniowych, w większości z tworzyw sztucznych. Jest zatem pomysł aby te hałdy śmieci jakie stanowią odpady opakowaniowe traktować jako źródła surowców i materiałów. Warunek: trzeba je z tych hałd „wyłuskać” – odzyskać i wykorzystać. To ogromne zadanie dla tej strefy działalności gospodarczej, która zajmuje się zbiórką i selekcją odpadów opakowaniowych oraz przetwarzaniem na surowce do ponownego wykorzystania w wyniku procesu recyklingu. Odpady, które nie mogą stanowić źródła materiałów i surowców, powinny być wykorzystane w inny możliwy sposób, jako materiały budowlane stosowane w drogownictwie, a jeśli nie nadają się „do niczego” to potraktować je jako źródła energii (paliwo). Ale nie w ten sposób jak to ma miejsce obecnie (ponad 80 pożarów wysypisk w okresie 1 miesiąca). To, o czym wyżej piszemy stanowi wielkie i realne wyzwanie przed wszystkimi, którzy mają wpływ na poprawę dotychczasowej sytuacji w tym obszarze. Przy czym, gwoli „sprawiedliwości”, jako że cały czas mówimy o odpadach opakowaniowych, trzeba wiedzieć, iż odpady te w ogólnej „masie” odpadów stanowią nie więcej jak 8%. Można by zatem powiedzieć, nie ma się czym zajmować. Jednak ze względu na wszechobecność w naszym życiu opakowań, obecność wykorzystanych opakowań (odpadów opakowaniowych) jest szczególnie widoczna. Fruwające na wietrze lekkie torby z folii, porozrzucane wokół bloków puszki po napojach i butelki, komunikaty o zatruciach ryb, obecności mikrocząsteczek plastiku w żywności, powietrzu, glebie i wodzie, robią wrażenie. Nie pozwalają przejść „do porządku dziennego”. Zatem spróbujmy coś zrobić, aby poprawić sytuację. Tym bardziej, iż jak się wydaje nie przekracza to możliwości homo sapiens. Jedną z dróg (sposobów) do zapobiegania powstawania odpadów opakowaniowych jest m.in. ekoprojektowanie. Mamy tutaj jeszcze wiele do zrobienia. Jak już wspomniano na etapie projektowania i produkcji opakowań możemy w większym stopniu niż dotychczas stosować technologie i materiały, ułatwiające ponowne użycie i przetworzenie opakowań. Im więcej opakowań wykorzystamy kilkukrotnie, tym mniej będzie odpadów. Wielkie koncerny produkujące napoje jak Carlsberg (piwo) czy Coca-Cola zapewniają, iż za kilka lat będzie zamknięty na rynku obieg stosowanych butelek. Do obiegu będzie włączony tylko pewien procent, pokrywający uszkodzone (wycofane z rynku) opakowania.
W dalszym ciągu ważnym jest stosowanie zasady „redukcji u źródła” polegającej na minimalizowaniu masy opakowania. Choć w tym przypadku niewiele da się jeszcze zrobić. W szczególności w odniesieniu do opakowań ze szkła, metalu i tworzyw sztucznych. Trzeba bowiem pamiętać o głównej funkcji opakowania jaką jest ochrona zapakowanego produktu. Wg opinii ekspertów, straty (szkody dla środowiska) są kilkakrotnie większe z powodu wydostania się do gleby lub wody zapakowanego produktu a powodu wadliwego opakowania, od szkody z tytułu obecności w glebie lub wodzie uszkodzonego opakowania. I nie dotyczy to tylko materiałów niebezpiecznych dla środowiska i człowieka. Pomimo złożoności występujących problemów składających się na zagospodarowanie odpadów opakowaniowych oraz mniejszą ich „produkcję”, podejmujemy temat doskonalenia opakowań z tego właśnie punktu widzenia. Proces doskonalenia opakowań mając na uwadze stosowanie nowych materiałów, prostsze ich kombinacje umożliwiające bardziej efektywny recykling, a także konstrukcje umożliwiające łatwe rozdzielanie różnych materiałów, stosowanie ekologicznych farb i klejów, nazywamy „transformacją przemysłu opakowań w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym”. To analogia do opracowanej przez rząd mapy drogowej transformacji całej gospodarki do warunków GOZ. Podejmowane przez branżę opakowań działania w tym zakresie, będą stanowić wsparcie dla działań w skali całej gospodarki. Stąd decyzja o podjęciu tego ważnego, choć równie trudnego zadania. Na ile może się ono udać? I gdzie, na jakich problemach należy koncentrować wysiłki, będziemy dyskutować już wkrótce, na IV Kongresie Przemysłu Opakowań organizowanym przez Polską Izbę Opakowań w Poznaniu, 2 października w trakcie targów opakowań TAROPAK 2018. Zapraszamy do udziału. Zatem do spotkania na Kongresie. To punkt startowy do drogi ku gospodarce o obiegu zamkniętym. Obecność na Kongresie będzie dowodem, iż jego uczestnicy dołączają do grupy maszerujących ku gospodarce o obiegu zamkniętym Wacław Wasiak
0 Komentarze
Odpowiedz |
Szukaj w Aktualnościach
Archiwum
Grudzień 2024
|